Witam Was serdecznie po dłuższej przerwie na kolejny wpis.
Jak wcześniej wspominałem częstotliwość notek będzie mocno zróżnicowana,
aczkolwiek nie znaczy to, że na warsztacie nic się nie dzieje. Z powodu sesji
czasu jakby więcej, dlatego sporo nowych rzeczy klei się, schnie z podkładu,
bądź po prostu czeka na swoją kolej do malowania.
W tej notce chciałbym przedstawić Wam coś nietypowego, a
mianowicie Giant Raty, ale nie są to zwykłe Giant Raty. Mam na myśli to, że są
one wykonane z Green Stuff’u przez moją dziewczynę (którą z miejsca pozdrawiam :)). Sam nie mam jakichkolwiek
umiejętności plastycznych w tej materii, a same szczury oferowane przez GW nie
odpowiadały mi do końca, ani cenowo, ani ze względu na swoją aparycję.
Stąd pomysł na ich ulepienie i pomalowanie:
Przygotowanie:
1) modele
przykleiłem na podstawki klejem cyjanoakrylowym.
2) posypałem
podstawki piaskiem, który przykleiłem wikolem.
3) podkładowanie czarnym spray'em.
3) podkładowanie czarnym spray'em.
Podstawowe
kolory:
1) futro
malowałem wymiennie kolorami Bestial Brown (Mourfang Brown) i Codex Grey (Dawnstone),
aby nadać modelom odrobiny różnorodności.
2) pyszczki,
łapy oraz ogony to kolor Dwarf Flesh (Ratskin Flesh).
Washe:
1) całe
modele zostały pokryte Devlan Mud (Agrax Earthshade).
Wykończenia:
1) oczy
pomalowane zostały kolorem Red Blood (Evil Sunz Scarlet).
Podstawki:
1) suchy pędzel piasku kolorem Codex Grey (Dawnstone).
2) nałożenie śniegu.
1) suchy pędzel piasku kolorem Codex Grey (Dawnstone).
2) nałożenie śniegu.
Tutaj jeszcze zdjęcie oddające różnicę wielkości i skali figurek oryginalnych GW i tych ulepionych:
Aby grupa
szczurów została nakierowana w odpowiednie miejsce pola bitwy, potrzebują one
drobnego wsparcia. Poganiacz, o którym mowa, został pomalowany podobnie jak
szeregowy Clanrat, o których przeczytać możecie w poprzednich wpisach.
I ostatnie zdjęcia całego oddziału:
Mam
nadzieję, że oddział żartobliwie nazywany przeze mnie „Pelikanami” przypadł Wam
do gustu.
Celedor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz