Dawno mnie tu nie było, ale maluje konsekwentnie. Ostatnio ugrzązłem w Slavach, których mam już skończonych 120, lecz proces i schemat ich malowania przedstawiałem już wcześniej, dlatego uznałem, że nie warto o nich postować. W tak zwanym międzyczasie udało mi się przemycić malowanie mojego Szarego Proroka, którego dostałem w prezencie. Uwielbiam ten model, w jakiś sposób kojarzy mi się ze szczurowatością (sic!) i 6 edycją Skavenów. Całkiem przyzwoity efekt jak na szybkie, ekonomiczne malowanie - z tego powodu szybki wpis. Zapraszam do odwiedzin.
Celedor